Chcąc wynająć lokal w celach komercyjnych, musimy się, niestety, liczyć z tym, że dane miejsce nie zawsze wygląda tak, jak jest opisywane w ogłoszeniu czy w zapewnieniach właścicieli, którzy zazwyczaj chcą jak najszybciej znaleźć najemcę. Jakie wady są najczęściej ukrywane przed potencjalnym wynajmującym?
Jednym z podstawowych problemów może być lokalizacja, bo wielu osobom zależy na łatwym dojeździe i np. sprawnej komunikacji środkami transportu publicznego. Może się więc okazać, że w lokalu, chociaż spełnia owe warunki, jest bardzo głośno, bo położony jest np. przy głównej ulicy, przez co przebywanie w nim lub praca na dłuższą metę może się okazać męczące i niekorzystnego dla naszego zdrowia.
Istotne jest również sąsiedztwo. Warto wiedzieć, kto mieszka czy pracuje obok i jakie były relacje z poprzednimi wynajmującymi, gdyż dobry sąsiad to skarb, a uciążliwy – naprawdę potrafi uprzykrzyć i utrudnić życie.
Kolejna kwestia to zła kondycja samego lokalu lub całego budynku. Grzyb lub wilgoć na krótką metę można ukryć, ale po dłuższym użytkowaniu stają się widoczne i uciążliwe. Lokale mogą mieć bardzo słabą akustykę, przez co słychać wszystko, co dzieje się na klatce schodowej czy u sąsiadów. W kiepskim stanie może być również sama instalacja techniczna, przez którą w lokalu może być np. zimo lub te wady mogą spowodować znaczne zawyżanie rachunków.
I tu przechodzi do kolejnej ważnej sprawy. Warto poprosić właściciela o pokazanie rachunków np. z ostatniego okresu grzewczego, bo może się np. okazać, ze z powodu starej czy nieszczelnej instalacji, są one wyższe niż w jego zapewnieniach. A gdy już dostaniemy rachunek do zapłaty, jest już za późno na jakiekolwiek pertraktacje.
Ważne jest również nasłonecznienie lokalu, wpływa ono również na temperaturę w pomieszczeniu. Często właściciele próbują zatuszować ewentualny problem i umawiać się na oglądanie lokalu w najbardziej „korzystnym” czasie, gdy oświetlenie jest najlepsze.
Wynajmując dany lokal, szczegółowo wypytajmy, co jest na jego wyposażeniu i do jakich pomieszczeń mamy dostęp. Zdarzają się bowiem sytuacje, że właściciel nie oddaje do użytkowania np. piwnicy lub garażu albo w ogóle ich nie ma albo jedno pomieszczenie jest zamknięte na klucz lub wykorzystywane przez niego w taki sposób, że utrudnia nam naszą działalność.
Wynajmowane przestrzenie mają często to do siebie, że są w kiepskim stanie, bo albo poprzedni najemcy o nie nie dbają, albo właściciel nie przykłada wagi do remontów. Warto się dowiedzieć, czy istnieje możliwość samodzielnego odświeżenia pomieszczeń i na jakich zasadach. Jeśli zależy nam na przystosowaniu lokalu pod własną działalność, szczegółowo wypytajmy się, jakie zmiany możemy wprowadzić. Warto również zainteresować się tym, co wcześniej działo się w danym lokalu.
Bardzo szczegółowa rozmowa oraz dokładne obejrzenie lokalu oraz przyjrzenie się jego okolicy pozwolić uniknąć lub zminimalizować ryzyko nieprzyjemnych niespodzianek.
Najnowsze komentarze