Sytuacja na rynku nieruchomości komercyjnych cechuje się inną dynamiką, niż ta dotycząca sektora mieszkaniowego. Kształtowana jest bowiem przez nieco inne czynniki. Przyjrzyjmy się, jak wygląda sytuacja w Krakowie.
Lokalizacja: prestiż czy wygoda?
Choć w Krakowie regularnie powstają nowe biurowce, dla wielu adres przy Rynku Głównym jest świadectwem prestiżu firmy. Choć siedziba w zabytkowej kamienicy nie zawsze daje możliwość komfortowej organizacji przestrzeni biurowej, nie wspominając już o braku miejsc parkingowych i konieczności korzystania przez pracowników z komunikacji miejskiej, wybór takiej lokalizacji jest ważnym elementem budowania wizerunku firmy. Ze względu na dostęp do szerokiej oferty gastronomicznej, okolice centrum wybierają również start-upy z branży kreatywnej i IT. Z kolei więksi przedsiębiorcy decydują się raczej na nowoczesne przestrzenie biurowe, gdzie można zaaranżować tzw. open space. Argumentem związanym z wyborem siedziby w biurowcu poza centrum jest również większa dostępność miejsc parkingowych. W Krakowie obecnie znajduje się kilkanaście takich skupisk obiektów biurowych, zlokalizowanych w różnych punktach miasta.
Małe i średnie firmy
O ile duże korporacje mają do wyboru wiele opcji, o tyle mniejsi przedsiębiorcy mogą mieć trudności ze znalezieniem odpowiednich przestrzeni biurowych. Te zlokalizowane w centrum miasta są zwykle dość drogie w utrzymaniu, z kolei te mieszczące się w biurowcach są zazwyczaj zbyt duże dla firmy, która liczy sobie od kilku do kilkunastu osób. Jednym z rozwiązań jest aranżacja lokalu mieszkalnego na potrzeby firmy. Niestety, w wypadku Starego Miasta pojawia się argument cenowy. Z kolei nowo budowane osiedla są często grodzone, co utrudnia korzystanie z lokalu klientom. Lokalizacja na starym osiedlu bloków mieszkalnych jest z kolei mało prestiżowa. Brak infrastruktury, która mogłaby zaspokoić potrzeby małych przedsiębiorców jest w Krakowie bardzo mocno odczuwalny. Budynki, które oferują tego typu lokale, są zwykle położone w poprzemysłowych przestrzeniach, do tego w mało atrakcyjnych lokalizacjach.
Lokale usługowo-handlowe
W zdecydowanej liczbie przypadków handel oraz usługi przeniosły się do centrów handlowych zdominowanych przez międzynarodowe sieciówki. Prowadzenie działalności przez małe podmioty w centrum miasta staje się coraz mniej opłacalne ze względu na wzrost cen najmu oraz odpływ klientów, których miejsce zajmują turyści zainteresowani innym asortymentem. Problem ten jest szczególnie odczuwalny przez sklepikarzy z rejonu ul. Długiej, ul. Stradomskiej, ul. Starowiślnej, ul. Kalwaryjskiej czy dzielnicy Kazimierz, gdzie od kilkudziesięciu lat mieściły się liczne sklepy odzieżowe, galanteryjne a także podmioty oferujące usługi szewskie, kaletnicze, modelarskie czy wreszcie lokalne sklepy elektryczne oraz narzędziowe. Na ich miejscu pojawiają się sieciówki kawiarni, drogerie, restauracje czy sklepy z pamiątkami dla turystów, a dotychczasowi właściciele nie mają gdzie się podziać.
Najnowsze komentarze