Centra wielkopowierzchniowe szturmem zdobyły polski sektor handlowych do tego stopnia, że w niektórych miastach już brakuje miejsc na budowanie kolejnych. I mimo że kilka galerii w jednym mieście wydawało się kiedyś złym pomysłem i przesyceniem, to większość z nich radzi sobie całkiem nieźle do tego stopnia, że te powstałe kilkanaście lat temu trzeba już modernizować i dostosować do aktualnych warunków i wymagań klientów. Spowolnienie tego procesu odbiłoby się niekorzystnie na wielu podmiotach, w tym w szczególności na właścicielach i najemcach powierzchni w centrach handlowych, ale również na konsumentach. Zadowoleni byliby z pewnością mniejsi przedsiębiorcy, którzy wskutek ekspansji galerii handlowych stracili pozycję na rynku, jednak ten bywa bezkompromisowy i wygrywa na nim konkurencyjność.
Modernizacja starszych obiektów jest niezbędna dla ich utrzymania się na rynku. Galerie handlowe jak zresztą każda dziedzina życia i gospodarki, ulegają stałemu rozwojowi i te dzisiejsze mają do zaoferowania wiele więcej niż ich kilkuletni poprzednicy. Wynika to z faktu, że zmienia się charakter i przeznaczenie galerii, które powstawały jako obiekty mające w jednym miejscu skupić handel rozproszony dotąd po całym mieście.
Rozwiązanie to okazało się kuszące dla klientów, którzy mając wszystko koło siebie oszczędzali mnóstwo czasu na zakupy, a najemcy mogli im zaproponować korzystniejsze ceny z powodu atrakcyjniejszych warunków najmu lokali handlowych. Galerie przypadły konsumentom do gusty do tego stopnia, że dla niektórych odwiedziny takiego przybytku wraz z rodziną stały się ulubionym sposobem na spędzanie wolnego czasu.
Odpowiedź na potrzeby klientów
Aby jednak odwiedziny takie się nie znudziły, najemcy i właściciele sklepów wielkopowierzchniowych zaczęli wprowadzać masę dodatkowych atrakcji, od punktów usługowych, poprzez rozrywkowe jak kina, place zabaw dla dzieci, warsztaty, wystawy, pokazy mody, teatr dla najmłodszych, darmowe gadżety, konkursy, i wiele innych. W większości centrów funkcjonuje również darmowe WiFi, inteligentne systemy zarządzania miejscami parkingowymi, standardem są restauracje, warsztaty prowadzone przez sławne osobistości czy pokoje dla matek z dziećmi. Biorąc pod uwagę te czynniki, czyli tak duży rozwój oraz stałe wprowadzanie kolejnych innowacji i wykorzystywania nowych technologii, można sądzić, że pozycja centrów handlowych pozostanie niezagrożona jeszcze przez długi czas. Oczywiście o ile nie przesadzi się z ich ilością, a rynek nie zostanie nasycony. Wtedy mniejsze sklepy mogłyby nie poradzić sobie ze spadkiem zainteresowania.
Centra handlowe vs. zakupy online
Istotną kwestią, która może stanowić w przyszłości realne zagrożenie dla tego typu obiektów jest postępujący z prędkością kosmiczną rozwój handlu internetowego. Coraz więcej konsumentów ceni sobie wygodę, jaką dają zakupy online i wybiera tę formę w zamian biegania po wielkich powierzchniach galerii. Dodatkowo wiele sklepów, w tym także będące głównymi najemcami centrów sklepy sieciowe, otwierają w Polsce swoje internetowe odpowiedniki. Na szczęście dla centrów część ich klientów nadal ceni sobie bardziej namacalne zakupy, możliwość przymierzenia i obejrzenia czegoś na żywo. W obliczu takiej ewentualności z pewnością zaczną się zmieniać warunki i umowy najmu, co będzie z pewnością dobrą wiadomością dla najemców. Właściciele obiektów wielkopowierzchniowych będą bowiem zmuszeni do uelastycznienia swojej oferty, aby jak najwięcej lokali było zapełnionych.
Najnowsze komentarze