Rząd zamierza wprowadzić minimalny podatek dochodowy od nieruchomości komercyjnych. Oprócz tego zysk kapitałowy ma być oddzielony od pozostałych dochodów podatników, by uniknąć obniżania dochodów z działalności operacyjnej.
Wspomniany minimalny podatek ma dotyczyć nieruchomości o wartości początkowej powyżej 10 mln. Stawka podatku ma wynieść 0,5% wartości powyżej tego limitu w skali rocznej, czyli 0,042% miesięcznie. Przykładowo, jeśli galeria handlowa jest warta 20 mln zł, będzie ona opodatkowana kwotą 50 tys. zł rocznie. Podatek miałby być odliczany od CIT ustalonego na zasadach ogólnych, co oznacza, że ci właściciele nieruchomości, którzy płacą CIT, nie będą ponosić dodatkowego obciążenia. Podatek obejmie nieruchomości handlowo-usługowe (galerie handlowe i biurowce), natomiast ma nie dotyczyć innych nieruchomości przeznaczonych do prowadzenia działalności gospodarczej (np. hal produkcyjnych i fabryk). Ma być on regulowany przez właściciela nieruchomości.
Wskazuje się, że do tej pory zyski z wynajmu takich nieruchomości w wielu przypadkach nie były opodatkowane w Polsce. Uważa się też, że podatki płacone przez wielkie sieci handlowe są zaniżone.Wcześniej planowano wprowadzić ustawę o podatku od sprzedaży detalicznej, lecz ustawa ta została zakwestionowana przez Komisję Europejską. Obecny projekt nie ma być jednak kolejną próbą wprowadzenia podatku handlowego, choć podatek będzie dotyczył tych sieci handlowych, które są jednocześnie właścicielami nieruchomości, w których prowadzą działalność.
Planowane jest także ograniczenie innych form optymalizacji podatkowej. Zdarzały się np. przypadki nadużywania podatkowych grup kapitałowych do sprzedaży nieruchomości bez podatku od zysku ze sprzedaży. Dlatego nowe przepisy mają oddzielić przychody kapitałowe od zysków z działalności podstawowej (operacyjnej), aby uniemożliwić sztuczne generowanie strat kapitałowych.
Najnowsze komentarze