Wysokie ceny najmu odczuwalne są już nie tylko wśród osób prywatnych, ale i firm. Podwyżki dotknęły również nieruchomości komercyjne i wiele wskazuje na to, że najem biur będzie nadal drożeć.
Na rynku nieruchomości od wielu miesięcy zauważyć można tendencję do wzrostu cen, co widać zarówno w cenach transakcyjnych, jak i kosztach najmu. Nieruchomości mieszkalne różnią się jednak nieco od lokali komercyjnych, a wysokie ceny są w obu przypadkach podyktowane nieco innymi czynnikami.
Koszt najmu zależny jest przede wszystkim od apetytu właściciela nieruchomości i tego, ile chce na takiej umowie zarobić. W przypadku rynku komercyjnego duże znaczenie mają jednak również koszty mediów, które zużywane są w o wiele większej ilości niż w lokalach mieszkalnych.
Eksperci firmy doradczej Knight Frank przeanalizowali koszty opłat eksploatacyjnych w Warszawie i miastach regionalnych. Zauważyli, że znaczną część kosztów eksploatacyjnych lokali komercyjnych pochłaniają właśnie opłaty za media, stanowią one aż 37% ogółu wydatków. Wysokość tych opłat zależy nie tylko od stawek dostawców, ale również od potrzeb najemcy, stanu technicznego nieruchomości i jej rodzaju. Wliczają się do nich nie tylko koszty napraw i serwisowania, ale również prac i dekoracji okolicznościowych, czy odśnieżania.
Zgodnie z przedstawionymi przez Knight Frank danymi, w latach 2011–2018 wydatki na opłaty eksploatacyjne w warszawskim Centralnym Obszarze Biznesy zwiększyły się o 7,8%, zmniejszyły się natomiast w pozostałej części miasta o 3,8%. Eksperci przewidują, że koszty te w najbliższych latach będą nadal rosły. „Przed nami perspektywa wzrostu cen energii. W tym roku ceny w Polsce zostały sztucznie zamrożone decyzją rządu, ale taki stan nie utrzyma się na dłuższą metę. W niedalekiej przyszłości należy się przygotować na wzrost kosztów zużycia wody, taki jest trend światowy” – zauważa dyrektor działu compliance w zakresie zarządzania nieruchomościami w Knight Frank Magdalena Oksańska.
Dodatkowo jeśli w życie wejdą zapowiadane podwyżki wynagrodzeń, w tym płacy minimalnej i stawki godzinowej, wzrosną również inne kosztu najmu, np. wydatki na ochronę, czy ekipy sprzątające. Być może firmy będą zmuszone ograniczyć liczbę takiego personelu do minimum. Wykonywane przez nie czynności, takie jak ochrona budynku, można w dużej mierze zastąpić lub ulepszyć dzięki zastosowaniu rozwiązań technologicznych, w tym systemów monitoringu, czy automatycznego sterowania drzwiami.
Są jednak stanowiska, które zastąpić trudno. Mowa to o osobach zajmujących się obsługą techniczną budynku. „Zmiany w wynagrodzeniach spowodowały, że dziś technicy zarabiają tyle co pracownicy ochrony, przy czym oczekiwania i wymagania im stawiane są wyższe; potrzebne są specjalistyczne uprawnienia i wykształcenie oraz umiejętność szybkiej oceny sytuacji i podejmowania decyzji. Wiele osób często rezygnuje, bo szuka lepiej płatnej, ale mniej stresującej pracy. Przewiduję zatem, że stawki oczekiwane przez firmy zajmujące się utrzymaniem technicznym obiektów będą rosły” – mówi Magdalena Oksańska.
Ekspertka uważa, że w związku z rosnącymi wydatkami najemcy będą większą uwagę przykładać do tego, co dokładnie składa się na koszty eksploatacyjne budynku i co można zrobić, aby je ograniczyć lub zmniejszyć. „Raczej będziemy obserwować trend skrupulatnego pilnowania kosztów przez najemców. Kiedyś często nie byli oni do końca świadomi, co składa się na koszty eksploatacyjne i jak są one naliczane. Najemcy przywiązują coraz większą wagę do takiego skonstruowania umowy, by zapisy w tym zakresie były klarowne” – podsumowuje.
Najnowsze komentarze