Gdzie brakuje wolnych biur?

Rynek biurowy w Polsce dynamicznie się rozwija. Prym wiodą rynki regionalne i rynek warszawski. To tam przybywa najwięcej biur. Nie oznacza to jednak, że najemcy mogą przebierać w ofertach. Wolnych biur brakuje m.in. w Poznaniu, Trójmieście, Krakowie i Wrocławiu. Najłatwiej i najtaniej za to można wynająć biuro w Lublinie.

Z raportu CBRE „Market View” wynika, że w ciągu pierwszych trzech kwartałów 2018 roku w miastach regionalnych przybyło ponad 430 tys. metrów kwadratowych nowoczesnej powierzchni biurowej. W samej Warszawie przyrost ten sięgnął 190 tys. m kw. Największym rynkiem regionalnym jest Kraków – 36%. Za nim plasują się Wrocław i Trójmiasto – po 16%.

Obecnie w budowie znajduje się aż 1,5 mln m kw. nowoczesnych biur. Mimo to w niektórych miastach wolnej powierzchni brakuje. Najtrudniej o wolne biura w Poznaniu i Trójmieście. Według danych CBRE w tych miastach poziom pustostanów spadł poniżej 7%. Eksperci upatrują tam duży potencjał do tego, aby obiektów biurowych powstawało więcej. Podkreślają także, że są to rekordy komercjalizacji budynków i świadczą o niespotykanej jak dotąd skali popytu na biura. Ostatnio podobną sytuację notowaliśmy w 2013 roku.

Nie lepiej jest we Wrocławiu i Krakowie. Wskaźnik pustostanów utrzymuje się tam na poziomie ok. 10%. Co ciekawe, wolne biuro najłatwiej wynająć w Lublinie. Na koniec trzeciego kwartału 2018 r. wskaźnik wolnej powierzchni wyniósł tam prawie 19%.

Międzynarodowe korporacje coraz częściej rozwijają swoją działalności w mniejszych miastach, ponieważ pozycjonowanie marki w nich jest znacznie łatwiejsze. Świadczą o tym umowy najmu podpisane m.in. w Gliwicach, Rzeszowie, czy Białymstoku.

Chociaż regionalny sektor biurowy bardzo dynamicznie się rozwija, najemcy najchętniej jednak decydują się na wynajem biur w Warszawie. W ubiegłym roku w stolicy wynajęto ponad 634 tys. m kw. powierzchni biurowej, a w siedmiu głównych miastach regionalnych 421 tys. m kw. – najwięcej w Trójmieście i Krakowie.

Jeśli chodzi o ceny czynszów na rynkach regionalnych to od dłuższego czasu utrzymują się na podobnym poziomie – około 10,5–15 euro za m kw. miesięcznie. Najwyższe stawki są obecnie w  Krakowie – 13,5 – 14,6 euro za m kw. miesięcznie i Wrocławiu – 13,7 – 14,5 euro za m kw. miesięcznie. W Lublinie ceny kształtują się na poziomie 10,5 – 11,5 euro za m kw. miesięcznie. W centrum Warszawy czynsze  wynoszą od 17 euro do 23,5 euro za m kw. miesięcznie.

Z danych CBRE wynika, że całkowite zasoby powierzchni biurowej w miastach regionalnych sięgnęły w pierwszych dziewięciu miesiącach ubiegłego roku 4,81 mln m kw. Oznacza to 10-procentowy wzrost. Według prognoz w obecnym roku przekroczą już 5 mln m kw. i tym samym będą zbliżone do tych, którymi dysponuje stolica.

Największe tegoroczne umowy najmu zawarły takie firmy jak: Deloitte (22 100 mkw., Q22 w Warszawie), Santander Consumer Bank (trzy kontrakty: 17 000 m kw. w budynku na potrzeby własne we Wrocławiu; 14 800 m kw. w Business Garden w Poznaniu; 10 000 m kw. w Business Garden we Wrocławiu), KNF (14 800 m kw. w Pięknej 2.0, w Warszawie), WeWork (14 200 m kw. w Mennica Legacy Tower, w Warszawie), CiC (13 500 m kw. w Varso II w Warszawie), Capgemini (11 900 m kw. w Rondo Business Park w Krakowie), PLL LOT (11 800 m kw. na potrzeby własne w Warszawie), Ad Pilot (10 300 m kw. w Wolf Marszałkowska w Warszawie) oraz Sii (10 100 m kw. w Olivii Prime A w Trójmieście).

Eksperci CBRE podkreślają, że należy przyspieszyć tempo budowy nowych powierzchni biurowych, aby rynek stabilnie się rozwijał i zaspokajał potrzeby najemców.

Prognozy są bardzo dobre. Aktualnie w budowie jest 814 tys. m kw. powierzchni biurowej na rynkach regionalnych i 750 tys. m kw. w Warszawie. Jest to jednak niewystarczające. Z kolei niewystarczająca liczba biur może skutkować zwiększeniem czynszów.