Brexit a polski rynek biurowy

Chęć wystąpienia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej była dla wielu niemałym szokiem. Sytuacja ta z pewnością nie przejdzie bez echa w innych krajach Wspólnoty i odbije się na wielu rynkach, w tym i na polskim rynku nieruchomości.

Brexit z pewnością będzie miał wpływ na rynek nieruchomości komercyjnych, chociaż okaże się z czasem, jaki konkretnie, a na tym etapie wszystkie prognozy są jedynie spekulacjami. Skutki te mogą być przy tym bardzo pozytywne. Obecnie widać już bowiem pewną tendencję wśród inwestorów, którzy traktują Brexit jako pretekst do wyniesienia się z londyńskiego City, gdzie ceny nieruchomości są jedynymi z najwyższych w Europie. Część z nich zainteresowana jest polskim rynkiem nieruchomości komercyjnych, który oferuje lokale o tak samo wysokiej jakości i standardzie, ale w o wiele niższej cenie.Kwalifikacje naszych pracowników nie odstają ponadto od pracowników londyńskich, a często są nawet wyższe, przez co są oni cenionymi i pożądanymi fachowcami, szczególnie w niektórych branżach, w tym IT czy finansowej.

Lokując swoje biuro w nowoczesnym biurowcu w Warszawie, inwestorzy mogą zaoszczędzić nawet 2/3 kosztów najmu, a koszty pracy zmniejszą się wówczas o połowę. Lokalizacja w Trójmieście, Poznaniu czy Wrocławiu, oszczędności te może jeszcze zwiększyć. Ostatnie miasto jest dużym konkurentem na rynku nieruchomości komercyjnych, niedługo nowoczesna powierzchnia biurowa przekroczy tam milion metrów kwadratowych.

Wiele zagranicznych firm wykazuje zainteresowanie nieruchomościami komercyjnymi w Polsce. Na szczęście największe ich ośrodki, jak stolica czy wspominane miasta, są na taki napływ doskonale przygotowane. Dostępne lokale posiadają parametry porównywalne lub nawet lepsze niż nieruchomości dostępne w Wielkiej Brytanii.

Brexit z dużym prawdopodobieństwem może spowodować spowolnienie gospodarcze oraz spadek cen nieruchomości w Londynie, z uwagi na mniejsze zainteresowanie inwestorów oraz chęć przeniesienia przez nich swoich siedzib poza granice brytyjskie. Z czasem sytuacja ta się z pewnością unormuje, po dokonaniu oceny ryzyka część inwestorów zdecyduje się na powrót do City, a część w nim zostanie. Do tego czasu, będą szukać bezpieczniejszych kierunków, co może skutkować zwiększeniem atrakcyjności nieruchomości komercyjnych w innych częściach Europy, w tym również w Polsce.