Rynek aparthoteli w Polsce

Z uwagi na niskie stopy procentowe inwestowanie w lokaty bankowe nie jest obecnie opłacalne, a pieniądze tam zgromadzone nie zyskują na wartości. Inwestorzy szukają więc alternatyw i coraz częściej dostępne środki lokują w nieruchomościach. Do wyboru mają zakup mieszkania na wynajem albo zainwestowanie w aparthotele, które stają się w Polsce coraz popularniejsze.

Aparthotel to nic innego jak apartament, który nabywa się w budynku przystosowanym i przeznaczonym pod wynajem. Pokoje są urządzone w podobnym stylu, aby były spójne i są sprzedawane pod klucz. Właściciel takiego apartamentu ma prawo do dowolnego dysponowania nieruchomością, jest również wpisany w księdze wieczystej i przysługują mu wszystkie prawa i obowiązki, jakie wiążą się z posiadaniem nieruchomości. W budynkach takich często znajduje się dodatkowa infrastruktura, która umożliwia lub ułatwia wynajem, np. restauracja czy pralnia. Właściciel apartamentu, w czasie, w którym sam z niego nie korzysta, udostępnia go odpłatnie osobom trzecim.

Nieruchomości tego typu wykończone są w wysokim standardzie. Wynika to z coraz większych oczekiwań najemców, którzy szukają lepszych warunków, a których nie zadowoli już mieszkanie nieremontowane od dwudziestu lat, ale w korzystnej cenie. Wolą zapłacić więcej i mieszkać w komfortowej, estetycznej przestrzeni. Dla wynajmującego oznacza to możliwość zaproponowania wyższej ceny najmu i większą stopę zwrotu inwestycji.

Wynajmowanie apartamentu nieco różni się od wynajmu mieszkania. Jego właściciel podpisuje bowiem umowę z operatorem aparthotelu, który zarządza apartamentem w jego imieniu. Nie jest to jednak obowiązek (w przeciwieństwie do condohotelu), ponieważ właściciel apartamentu może zająć się jego wynajmem na własną rękę. Może go również w każdej chwili sprzedać albo w nim zamieszkać. Umowę z zarządcą podpisuje się na krótsze okresy niż w przypadku condohotelu, np. 5 lat. Jest to odpowiedni czas, by właściciel apartamentu mógł ocenić, czy współpraca z zarządcą mu się opłaca, czy lepiej wyjdzie na samodzielnym szukaniu najemców.

W przypadku podpisania umowy, zarządca bierze na siebie odpowiedzialność za stan techniczny nieruchomości, znalezienie najemców, a jego zadania nie różnią się zbytnio od zadań zarządcy hotelu. Im więcej dodatkowych atrakcji posiada obiekt, tym większe będzie obłożenie poza sezonem, ponieważ wtedy gości przyciągają głównie dobra restauracja, SPA, sauna, basen, kort tenisowy, czy inne tego typu udogodnienia. Za swoje usługi zarządca pobiera oczywiście opłatę, która z reguły stanowi około połowy zysków, czyli od 4 do 8% wartości apartamentu w skali roku. Właściciel apartamentu musi więc przeliczyć, które rozwiązanie bardziej mu się opłaca.

Aby wejść w ten biznes należy dysponować środkami rzędu 200-600 tysięcy złotych. Im atrakcyjniejsza lokalizacja i obiekt, tym cena wyższa. W przeciwieństwie do inwestowania w lokaty albo instrumenty giełdowe, inwestycja w aparthotel nie wymaga żadnej specjalistycznej wiedzy z zakresu finansów, prawa, czy rynków kapitałowych. Ponadto inwestowanie w nieruchomości jest jedną z bezpieczniejszych form lokowania pieniędzy dostępnych na rynku.