Projekty spekulacyjne

Podaż powierzchni magazynowych w Polsce już od dwóch lat nieustannie rośnie. Obecnie w budowie jest ponad 700 tys. m kw. powierzchni magazynowo-przemysłowej. 51% z tych przedsięwzięć nie ma wiążących umów najmu, co oznacza, że stanowią one projekty spekulacyjne.

Wiele firm nie może długo czekać na miejsce i decydują się na natychmiastowe wynajęcie magazynu. Taka sytuacja sprzyja projektom spekulacyjnym, tym bardziej, że Polska zapewnia jednocześnie dostęp do wykwalifikowanych pracowników i niskie koszty pracy. Przekłada się to na wyniki: w I kwartale 2016 roku zanotowano najlepszy wynik od 10 lat, gdyż w tym okresie podpisano umowy najmu na łącznie 680 tys. m². Liczba chętnych na wynajem hal wciąż rośnie, a rynek dysponuje tylko niewielką powierzchnią magazynów dostępnych od ręki, dlatego też firmy nie boją się i nadal nie będą się bały podejmować decyzji o realizacji projektów o charakterze spekulacyjnym.

Ponad połowa powierzchni magazynowej w naszym kraju powstaje na zasadach spekulacyjnych – bez wiążących umów najmu. Najwięcej magazynów powstaje w Polsce centralnej, Poznaniu oraz okolicach Warszawy, czyli w sprawdzonych lokalizacjach, posiadających mocną pozycję na mapie magazynowej i przyciągających najemców np. rozbudowaną infrastrukturą. Inwestorzy zaczęli interesować się również Krakowem, Wrocławiem i Trójmiastem.

Deweloperzy nie boją się budować magazynów bez najemców,gdyż w większości przypadków udaje się im wynająć całkowitą powierzchnię w obiektach spekulacyjnych jeszcze zanim zakończy się budowa obiektu lub zaraz po oddaniu go do użytku. Należy jednak pamiętać o tym, że aby hale budowane spekulacyjnie przynosiły zyski deweloperom, muszą być odpowiednio zaplanowane. Przed podjęciem decyzji o rozpoczęciu realizacji tego typu przedsięwzięć trzeba zawsze dokładnie przeanalizować daną lokalizację, głównie pod kątem poziomu pustostanów oraz zapotrzebowania na hale w danym regionie.